Cóż za ciekawe historie baobabowe.Kiedy pojedziesz następnym razem na Madagaskar to sok będzie podawany do posiłku. Legenda to potęga.Bardzo miło było słyszeć relację,chociaż słychać chrypkę w Twoim głosie.
Ale niesamowite drzewa! Oczywiście najbardziej podoba mi się święty baobab, któremu składa się w ofierze rum. Polewa się tym rumem drzewo, czy tylko zostawia buteleczki? A może wspólnie z baobabem pije się herbatkę z rumem... Przez 900 lat taki baobab pewnie już niejedno przeżył. Pozdrawiam z deszczowego Poznania razem z moim platanem za oknem. Sylwia
Cóż za ciekawe historie baobabowe.Kiedy pojedziesz następnym razem na Madagaskar to sok będzie podawany do posiłku.
OdpowiedzUsuńLegenda to potęga.Bardzo miło było słyszeć relację,chociaż słychać
chrypkę w Twoim głosie.
Sok jest podawany do posiłku ale nie ten który ma zastąpić mleko Kalina
UsuńAle niesamowite drzewa! Oczywiście najbardziej podoba mi się święty baobab, któremu składa się w ofierze rum. Polewa się tym rumem drzewo, czy tylko zostawia buteleczki? A może wspólnie z baobabem pije się herbatkę z rumem... Przez 900 lat taki baobab pewnie już niejedno przeżył. Pozdrawiam z deszczowego Poznania razem z moim platanem za oknem. Sylwia
OdpowiedzUsuńZostawia się butelki z rumem Kalina
UsuńWytrzymują wichry, ulewy ,susze , butelki z rumem, spotkania zakochanych !!! Na debilizm i wandali same sobie nie dadzą rady.
OdpowiedzUsuńpiękne te drzewa
OdpowiedzUsuń