Kalina,jesteś już prawdziwą fotoreporterką.Masz w ekipie świetnego operatora.Oglądając reportaż miałam wrażenie,że byłam tam z Tobą i razem odkrywamy wnętrze piramidy. A zwierzątko o długim ogonie biega w Paryżu czy Nowym Jorku?:-) Czy to odmiana zwierzaczka szopowatego? Czy płoszy się na widok ludzi?
Cóż za profesjonalna relacja. Oczywiście nie wiedziałem, że Tikal nazywane jest: Nowym Jorkiem i Paryżem. I że będzie tam spacerować (wg mojej wiedzy) ostronos po trawniku !
Kalina,jesteś już prawdziwą fotoreporterką.Masz w ekipie świetnego operatora.Oglądając reportaż miałam wrażenie,że byłam tam z Tobą i razem odkrywamy wnętrze piramidy.
OdpowiedzUsuńA zwierzątko o długim ogonie biega w Paryżu czy Nowym Jorku?:-)
Czy to odmiana zwierzaczka szopowatego?
Czy płoszy się na widok ludzi?
Cóż za profesjonalna relacja. Oczywiście nie wiedziałem, że Tikal nazywane jest: Nowym Jorkiem i Paryżem. I że będzie tam spacerować (wg mojej wiedzy) ostronos po trawniku !
OdpowiedzUsuńŹle to zrozumieliście jest i Copan i Tikal ale to Tikal nazywane jest Nowym Jorkiem a Copan Paryżem
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że trochę pomyliłem się w komentarzu. A w stolicy Francji byłem kilka razy. Bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuń